Kolejne spotkanie odbędzie się 8 czerwca. Zapraszamy !!!
sobota, 26 maja 2018
Moja rodzina
24 maja bibliotekę odwiedziły 5-latki z PM 17.
Zajęcia rozpoczęliśmy od wiersza J. Węgrzyn "Dom" po przeczytaniu którego, zastanawialiśmy się czym jest "dom". Dom, to nie tylko budynek, mieszkanie w bloku, dom to przede wszystkim rodzina, czyli Ci wszyscy, którzy w tym domu mieszkają -nasi najbliżsi.
Drugim punktem naszego spotkania była nauka wyliczanki "Moja rodzinka".
Oczywiście pamiątkowe zdjęcie z wykonanymi pracami :)
Zajęcia rozpoczęliśmy od wiersza J. Węgrzyn "Dom" po przeczytaniu którego, zastanawialiśmy się czym jest "dom". Dom, to nie tylko budynek, mieszkanie w bloku, dom to przede wszystkim rodzina, czyli Ci wszyscy, którzy w tym domu mieszkają -nasi najbliżsi.
Drugim punktem naszego spotkania była nauka wyliczanki "Moja rodzinka".
Ten pierwszy to Dziadziuś,
(kciuk)
tuż obok Babunia. (wskazujący)
Największy to Tatuś, (środkowy)
a przy nim mamusia. (serdeczny)
A to ja dziecina mała, (mały)
i to jest rodzinka,
moja ręka cała
Dzieci lubią mierzyć się z rożnymi zagadkami, dlatego poszukałyśmy zagadek o rodzinie, członkach rodziny i wykorzystałyśmy je do zabawy z 5-latkami. Dzieci siedząc w kręgu podawały sobie z ręki do ręki pluszowego misia, w tle puszczano muzykę. Kiedy muzyka cichła dziecko trzymające zabawkę otrzymywało zagadkę.
W czasie zajęć lubimy wykorzystywać naszą tablicę, do której przedszkolaki często coś przyczepiają. Tym razem na tablicy przywieszono postać rodziców i dzieci. Życie w rodzinie to nie tylko same przyjemności, ale wszyscy mamy jakieś obowiązki domowe. Bibliotekarz czytał paski z zadaniami wykonywanymi w domu. Dzieci przyporządkowywały je dorosłym lub dzieciom. Okazało się, że więcej obowiązków mają jednak rodzice :)
W ramach pracy plastycznej dzieci wykonały tulipana. Otrzymały patyczek owinięty zieloną bibułą, dwa tulipany oraz zielony listek do wycięcia.
Oczywiście pamiątkowe zdjęcie z wykonanymi pracami :)
Dziękujemy za miłe spotkanie :)
Dzień taty
23 maja bibliotekę odwiedziły 4-latki z PM 17. Tematem naszego spotkania było zbliżające się święto Taty.
Zajęcia rozpoczęliśmy od przeczytania i omówienia wiersza Doroty Gellner "Święto taty".
Następnie zastanowiliśmy się jakie przymioty ma "dobry tato". Wykorzystaliśmy do tego tablicę, do której przyczepiona była postać taty a wokół dzieci przyklejały karteczki z hasłami, które kojarzą się ze zdaniem "Dobry tato powinien być.../Dobry tato, jest..."
Naszą pierwszą zabawą był "głuchy telefon". Dzieci podzielone na dwie części podawały sobie hasło z "ucha do ucha". Hasła dotyczyły oczywiście postaci taty.
Dla ostudzenia emocji, kolejnym punktem spotkania było głośne czytanie książki Renaty Piątkowskiej "Kochany tatuś".
Przedszkolaki uwielbiają wszelkie zabawy, dlatego na naszym spotkaniu odbyła się jeszcze jedna zabawa -"Ojciec Wirgiliusz"
Tatuś lubi dostawać rożne prezenty od swoich dzieci. Zaproponowałyśmy przedszkolakom zrobienie laurki-misia dla swojego tatusia. W środku wkleiły napis "Dla kochanego taty"
Efekty pracy przedszkolaków :)
Zajęcia rozpoczęliśmy od przeczytania i omówienia wiersza Doroty Gellner "Święto taty".
Następnie zastanowiliśmy się jakie przymioty ma "dobry tato". Wykorzystaliśmy do tego tablicę, do której przyczepiona była postać taty a wokół dzieci przyklejały karteczki z hasłami, które kojarzą się ze zdaniem "Dobry tato powinien być.../Dobry tato, jest..."
Naszą pierwszą zabawą był "głuchy telefon". Dzieci podzielone na dwie części podawały sobie hasło z "ucha do ucha". Hasła dotyczyły oczywiście postaci taty.
Dla ostudzenia emocji, kolejnym punktem spotkania było głośne czytanie książki Renaty Piątkowskiej "Kochany tatuś".
Przedszkolaki uwielbiają wszelkie zabawy, dlatego na naszym spotkaniu odbyła się jeszcze jedna zabawa -"Ojciec Wirgiliusz"
Tatuś lubi dostawać rożne prezenty od swoich dzieci. Zaproponowałyśmy przedszkolakom zrobienie laurki-misia dla swojego tatusia. W środku wkleiły napis "Dla kochanego taty"
Efekty pracy przedszkolaków :)
Prawda, że ładne misie ? :)
Dzień mamy
22 maja bibliotekę odwiedziły 3-latki z PM 17, aby wziąć udział w lekcji bibliotecznej z okazji Dnia Mamy.
Nasze spotkanie rozpoczęliśmy od przeczytania wiersza W. Ścisłowskiego "Bukiecik dla mamy". Na tablicy przyczepiłyśmy datę i nazwę święta, o którym mieliśmy rozmawiać. Po krótkiej rozmowie o wierszu, zaprosiłyśmy przedszkolaki do zabawy w poszukiwanie ukrytych w bibliotece kwiatków.
Zebrane przez dzieci kwiaty przeliczyliśmy, aby sprawdzić w jakim kolorze było ich najwięcej. Kwiaty umieściłyśmy w wazonie, będą czekać na mamy, które odwiedzą bibliotekę w sobotę-26 maja.
Po zabawie porozmawialiśmy o mamach przedszkolaków, jak wyglądają, czym lubią się zajmować.
Wśród zwierząt też są mamy i dzieci, dlatego pobawiliśmy się w łączenie par.
Jedną z par była słonica i słoniątko. Stali się oni zaproszeniem do wysłuchania opowieści o małym słoniku Montym.
Nie zabrakło także pracy plastycznej. Dzieci wykonywały laurki dla mam.
Pamiątkowe zdjęcie z laurkami :)
Nasze spotkanie rozpoczęliśmy od przeczytania wiersza W. Ścisłowskiego "Bukiecik dla mamy". Na tablicy przyczepiłyśmy datę i nazwę święta, o którym mieliśmy rozmawiać. Po krótkiej rozmowie o wierszu, zaprosiłyśmy przedszkolaki do zabawy w poszukiwanie ukrytych w bibliotece kwiatków.
Zebrane przez dzieci kwiaty przeliczyliśmy, aby sprawdzić w jakim kolorze było ich najwięcej. Kwiaty umieściłyśmy w wazonie, będą czekać na mamy, które odwiedzą bibliotekę w sobotę-26 maja.
Po zabawie porozmawialiśmy o mamach przedszkolaków, jak wyglądają, czym lubią się zajmować.
Wśród zwierząt też są mamy i dzieci, dlatego pobawiliśmy się w łączenie par.
Jedną z par była słonica i słoniątko. Stali się oni zaproszeniem do wysłuchania opowieści o małym słoniku Montym.
Nie zabrakło także pracy plastycznej. Dzieci wykonywały laurki dla mam.
Pamiątkowe zdjęcie z laurkami :)
czwartek, 17 maja 2018
Elmer i kolory
17.05 pani bibliotekarka odwiedziła grupę 3-latków z PM 17. Tematem zajęć były kolory.
Na początku przeczytaliśmy książkę o kolorowym słoniku - Elmerze.
Elmer wprowadził nas w świat kolorów, ale nadal dzieci nie wiedziały skąd się biorą kolory.
Dzieci zobaczyły planszę z kolorami podstawowymi i tymi, które z nich powstają. Żeby nie być gołosłownym zrobiliśmy także eksperyment.
Do dyspozycji były 3 szklanki napełnione w 1/3 wodą. Do pierwszej dodano żółtą farbę, do drugiej niebieską, a do trzeciej czerwoną.
Następnie, tak jak na schemacie do każdej z tych szklanek dodano inny kolor farby, tak, aby powstał kolor pomarańczowy, zielony i fioletowy.
Do drugiego eksperymentu potrzebowalismy drażetek Skittles.
Na talerzyku ułożono kolorowe draże i zalano je niewielką ilością ciepłej wody.
Efekt był bardzo interesujący.
Po naszych eksperymentach zabawiliśmy się z kolorowymi kropkami.
Pomysł zaczerpnięto z http://kodowanienadywanie.blogspot.com/. Ze względu na wiek dzieci, kropki troszkę pozmieniano.
Na dywanie rozłożonych było ok. 30 kart kropek, w trzech rodzajach
Gdy już wszystkie dzieci przydzieliły do odpowiednich zbiorów kropki, przeliczyliśmy ile w danym kręgu było kart.
Nie zabrakło także pracy plastycznej. Każde dziecko dostało do pokolorowania Elmera.
Mimo deszczowej aury na zewnątrz dobrze się bawiliśmy. Dziękujemy za kolejne miłe spotkanie :)
Na początku przeczytaliśmy książkę o kolorowym słoniku - Elmerze.
Elmer wprowadził nas w świat kolorów, ale nadal dzieci nie wiedziały skąd się biorą kolory.
Dzieci zobaczyły planszę z kolorami podstawowymi i tymi, które z nich powstają. Żeby nie być gołosłownym zrobiliśmy także eksperyment.
Do dyspozycji były 3 szklanki napełnione w 1/3 wodą. Do pierwszej dodano żółtą farbę, do drugiej niebieską, a do trzeciej czerwoną.
Następnie, tak jak na schemacie do każdej z tych szklanek dodano inny kolor farby, tak, aby powstał kolor pomarańczowy, zielony i fioletowy.
Do drugiego eksperymentu potrzebowalismy drażetek Skittles.
Na talerzyku ułożono kolorowe draże i zalano je niewielką ilością ciepłej wody.
Efekt był bardzo interesujący.
Pomysł zaczerpnięto z http://kodowanienadywanie.blogspot.com/. Ze względu na wiek dzieci, kropki troszkę pozmieniano.
Na dywanie rozłożonych było ok. 30 kart kropek, w trzech rodzajach
Przy pomocy szarf zaznaczona miejsca, gdzie dzieci miały odkładać kropki jednego rodzaju.
Gdy już wszystkie dzieci przydzieliły do odpowiednich zbiorów kropki, przeliczyliśmy ile w danym kręgu było kart.
Nie zabrakło także pracy plastycznej. Każde dziecko dostało do pokolorowania Elmera.
Mimo deszczowej aury na zewnątrz dobrze się bawiliśmy. Dziękujemy za kolejne miłe spotkanie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)